Turystyka jako zawód
Nauka nurkowania i opieka nad grupami turystów to dla mnie coś na pograniczu pracy i hobby.
Przez lata pracy w turystyce pokochałem tę formę obcowania z ludźmi. Lubię gdy 'nowo narodzony nurek’ staje się pełniejszym i odważniejszym człowiekiem lub gdy zmęczony codzienną pracą, turysta, po 10 dniach nabiera świeżej perspektywy i chęci do działania.
Największą satysfakcją w tej branży są dla mnie powracający klienci. Uwielbiam, kiedy zaraz po powrocie do domu piszecie, że czas zacząć planować kolejną wspólną wyprawę 🙂
Pracowałem z:
Teneryfa, pierwsze grupy
Do opieki nad pierwszymi grupami popchnął mnie przypadek. Podróżując przez Teneryfę, zmuszony byłem podjąć jakąś pracę lokalnie i przez portal WorkAway trafiłem do obozu surferów „Twin Fin”.
Wycieczki lokalne
Jeździliśmy do kilku zaprzyjaźnionych miejsc na degustację win, oglądanie gwiazd, trekingi, snurkowanie czy po prostu na plażę. Prowadziłem auto, dogadywałem logistykę z właścicielami obiektów, robiłem zdjęcia i dbałem o dobry nastrój w ekipie.
Atmosfera czy zakwaterowanie
Moje pierwsze zawodowe lata kształciła korporacja Volvo, więc przywiązanie do jakości mam już na zawsze zaszyte w podświadomości.
W Twin Fin jednak nauczyłem się, że dla dobrego samopoczucia, ważniejsza jest atmosfera i relacje między ludźmi. Tu mało przywiązywano wagi do standardu zakwaterowania, ale za to dużo czasu poświęcaliśmy na budowanie relacji z gośćmi. Wspólne jedzenie, rozmowy, tańce … to powodowało, że ludzie wracali do nas rok w rok.
Nurkowanie
Grupy nurkowe, a zwłaszcza te latające na safari, to klienci dużo bardziej wymagający. Ten typ wakacji kosztuje znacznie więcej a ilość rzeczy, które mogą 'pójść nie tak’ jest nieskończona.
Pierwsze wyjazdy to był prawdziwy stres, ale finalnie okazało się, że 'nie taki diabeł straszny’.
Dziś safari nurkowe to mój ulubiony sposób na wakacje i jeden z najlepszych do pracy. Bycie na otwartym morzu nie pozostawia innego wyboru jak odpoczywać i ładować baterie do życia.
Turysta 'jednorazowy’
Pracując jako instruktor nurkowania / podwodny przewodnik doświadczyłem sporo sytuacji gdzie klient miał być obsłużony szybko, tanio i bez znaczenia czy wróci do nas w przyszłości…
Tam gdzie turysta wykupuje 'atrakcje w okolicy’ i trafia pierwszy raz w życiu ze sprzętem nurkowym prosto do morza, tam empatia, spokój i cierpliwość powinny być podstawowymi parametrami. Niestety, w takich miejscach najczęściej liczy się ¡dinero!
Po 2 latach pracy, w różnych centrach nurkowych wiedziałem, że szukam takiej formy obcowania z turystą gdzie będziemy mieli okazję podróżować razem przynajmniej przez tydzień a głównym założeniem właścicieli jest aby turysta wrócił do nas na kolejnych wakacjach.
Rejsy wycieczkowe
Z małych łodzi nurkowych trafiłem pewnego dnia na ogromne statki wycieczkowe. Jest to bardzo nietypowa forma spędzania urlopu a ja z kilku powodów bardzo polubiłem tę pracę .
Chcesz pojechać na wyjazd?
Szukasz opiekuna wycieczki?
Wyjazdy czy praca stacjonarna
Od 20 lat trzymam się idei „regularnych emerytur” co oznacza, że cyklicznie zmieniam tryb życia. Raz mieszkam i pracuję w jednym kraju przez rok, dwa lub trzy a następnie ruszam w drogę i kolejny czas spędzam w podróży. Czasem pracuję w turystyce a innym razem buduję serwisy maszyn budowlanych.